Ulefone X - jak kopiować to na bogato

Odkąd Apple pokazało światu iPhone X, producentów telefonów komórkowych ogarnęła notcho-mania. Teraz sławne wcięcia w ekranie można już znaleźć w telefonie niemalże w każdej półce cenowej. Wielu producentów próbuje się odciąć od zarzutów, że skopiowało to rozwiązanie od Apple, niektórzy twierdzą, że pomysł na notcha mieli już wcześniej (LG), inni zachwalają że ich notch jest mniejszy, lepszy fajniejszy, cudowniejszy etc.

Drugim zapoczątkowanym przez iPhone X trendem są pionowo ułożone obiektywy głównego aparatu. Nagle wszyscy projektanci stwierdzili że z ułożonmi jeden obok drugiego obiektywami jest coś nie tak i że ułożone jeden pod drugim są przynajmniej kilka razy lepsze. Tłumaczą zalety takiego rozwiązania, zachwalają, i słowem nie wspominają o iPhone X, który też miał takie rozwiązania.


I wtedy do gry wchodzi Ulefone, z modelem Ulefone X. Ten producent kładzie kawę na ławę, i już nazwą nawiązuje do produktu Apple'a.


Dalej jest już tylko ciekawiej. Notch w nie jest niczym dziwnym, ale ten ma nawet niemalże identyczy kształt jak wcięcie w iPhone X. Jedyną różnicą jest spora belka pod ekranem, ale na razie chyba tylko Apple wymyślił sposób jak ją zniwelować. Ekran ma przekątną 5,85 cala (5,8 cala w iPhone X) i proporcje 18,9:9, jednak w dość niskiej rozdzielczości.

Z tyłu podobieństw ciąg dalszy. Podwójne aparaty (13+5 Mpx) ułożone pionowo, z umieszczoną pomiędzy obiektywami lampą błskową. Tam jednak, gdzie w iPhone X znajduje się logo z nadgryzionym jabłkiem, w Ulefone X producent umieścił skaner odcisków palca. Osobiście uważam to za lepsze rozwiązanie niż odblokowywanie twarzą, ale to już kwestia gustu.


Poza tym telefon ten oferuje porządne średniopółkowe podzespoły - procesor MediaTek Helio P23, 4 GB RAMu i 64 GB pamięci wbudowanej. Do tego bezprzewodowe ładowanie baterii o pojemności 3300 mAh, Android 8.1 i przedna kamera 8 Mpx.

A to wszystko za jedynie 160$ (w przedsprzedaży) - 990$ taniej niż iPhone X.



Po więcej śledź profil Mobi-Krejzol na Facebooku


Komentarze