Fachowcy od marketingu ich nienawidzą. Znaleźli sposób jak zainteresować ludzi totalnie nie interesującym telefonem.

Jak zainteresować ludzi totalnie nie interesującym telefonem? - To pytanie zadaje sobie z pewnością wielu fachowców od marketingu.  5 czerwca miała miejsce huczna premiera nowego telefonu od Lenovo - modelu Z5. Na brak zainteresowania tym przeciętnym i nie wnoszącym nic ciekawego wydarzeniem firma nie mogła z pewnością narzekać. Jak to osiągnęła? Oto przepis.

Krok 1
Publikujemy na profilu społecznościowym (Weibo może być) ankietę z zapytaniem jaki stosunek ekranu do przedniego panela może mieć nowy telefon, i sugerujemy dość mocno, że mabyć to ponad 95%. Całość obrazujemy niepozostawiającą złudzeń grafiką.




Krok 2
Prezentujemy jakiś całkiem ładny rysuneczek, przedstawiający cokolwiek, ale na pewno nie telefon, który zamierzamy zaprezentować i który został podpisany.  Do tego chwalimy się jakie to cudowne patenty wykorzystaliśmy przy jego tworzeniu.

Krok 3
Kilka dodatkowych "zdjęć" na pewno nie zaszkodzi.




Krok 4
Prezentujemy telefon, 


  • który wygląda jak kopia Xiaomi Mi8
  • który wygląda jak kopia One Plus 6
  • który wygląda jak kopia Nokia 6X
  • który wygląda jak kopia Asusa ZenFone 5
  • który wygląda jak kopia LG Q7 ThinQ
  • który wygląda jak kopia Huaweia P20 
  • który wygląda jak kopia Leagoo S9
  • który wygląda jak kopia iPhone X
No także ten.
Szkoda słów.
W sumie to całkiem porządny średniak, ale nie  tego wszyscy oczekiwali.

Dodatkowo razem z Z5 Lenovo pokazało światu budżetowy model A5 i całkiem ciekawy model  z niskiej średniej półki cenowej K5 Note.



Po więcej śledź profil Mobi-Krejzol na Facebooku


Komentarze